"Zwiedzamy stolicę Europy" - wycieczka do Pragi
Chcąc dostarczyć niezapomnianych wrażeń uczniom klas VI, w dniach 16 – 19 czerwca zorganizowałam im wycieczkę do Pragi, w której wzięło udział 69 uczniów. Pierwszego dnia zwiedziliśmy Wrocław. Zaczęliśmy od rynku, gdzie zobaczyliśmy dwa kościoły – pierwszy, kościół Garnizonowy, mieszczący się tuż przy zabytkowych kamieniczkach Jaś i Małgosia i drugi - kościół św. Marii Magdaleny, przy którym znajduje się Most Pokutnic. To ciekawe miejsce – jedyny most we Wrocławiu, który nie znajduje się nad wodą, a między dwiema wieżami. Idąc do góry, mijaliśmy stare komnaty, meble, rekwizyty przypominające o historii. Spacer w górę uruchomił więc naszą wyobraźnię, a sam Most Pokutnic był piękny, choć był wielokrotnie odbudowywany.
Schodząc z wieży kościoła, idąc uliczkami wokół rynku, doszliśmy do Mostu Uniwersyteckiego. Tu mijaliśmy również plac Uniwersytecki wraz z pomnikiem szermierza i fontanną. Dalej, na moście, zobaczyliśmy pomnik „Powodzianki” – ustawiony na cześć walki wrocławian z wielką wodą w 1997 roku. Z Mostu Uniwersyteckiego rozpościerał się również piękny widok na gmach główny Uniwersytetu Wrocławskiego. Idąc mostem doszliśmy do Wyspy Słodowej, na której często odbywają się koncerty i imprezy plenerowe. Ponadto z Wyspy Słodowej widzieliśmy piękny widok na gmach Uniwersytetu, jak również na Ossolineum, kościół Uniwersytecki oraz iluminację nabrzeża Odry. Następnym punktem wycieczki było przejście przez Most Tumski, zwany od niedawna również Mostem Zakochanych, na którym znajdowało się mnóstwo kłódek, które turyści wieszają na dowód swojej miłości, a kluczyki wyrzucają do Odry. Jak się okazało, na moście uczniowie pozostawili również wpis będący dowodem sympatii dwójki z nich... Drogą z Mostu Tumskiego poszliśmy w stronę katedry, mijając po drodze kościoły, jak również kompleks pięknych ogrodów. Kontynuując swoją podróż ruszyliśmy w dalszą drogę do stolicy Europy, gdzie dotarliśmy ok. godziny 21.
Drugiego dnia pełni sił ruszyliśmy na podbój stolicy Republiki Czeskiej. Najpierw przeszliśmy spacerem na Plac Wacława, znajdujący się na terenie Nowego Miasta. W zasadzie nie jest to plac, a długi na 750 m bulwar, wzdłuż którego znajdują się budynki z przełomu XIX i XX w. Tuż obok stał gmach Muzeum Narodowego. Na placu ustawiono pomnik św. Wacława. Pośrodku rosły kwiaty i kwitnące krzewy, a w kamieniczkach znajdowały się kawiarnie i restauracje. Poszliśmy dalej, gdzie dotarliśmy do Mostu Legii, z którego robiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Z mostu doskonale widać Hradczany i Most Karola, w stronę którego następnie się udaliśmy. Z jednej strony mostu znajdowała się imponująca Staromiejska Wieża Mostowa. Tuż obok mijaliśmy Plac Krzyżowców, z pomnikiem Karola IV oraz kościołem Zbawiciela i kościołem św. Franciszka. Po przejściu rzeki udaliśmy się na spacer po kolorowych uliczkach Malej Strany. Po drodze minęliśmy muzeum Franza Kafki, ale nie zdecydowaliśmy się na wejście do środka. Naszą uwagę przyciągały restauracje i piwiarnie lokalnego piwa z wymyślnymi, stylizowanymi dekoracjami. Następnie zwiedziliśmy słynne Hradczany. Zamek, który się tam znajdował, mieści obecnie kancelarię prezydenta kraju. Następnie przeszliśmy na drugą stronę rzeki, na Stare Miasto. Spacerując po Starym Mieście można było natknąć się na niezliczone zabytkowe, zdobione kamienice, kilka pięknych kościołów, stragany i sklepy z pamiątkami. Teraz czekała na nas nie lada atrakcja – dłuuuuugo wyczekiwane zakupy!!! Każdy kupił pamiątkę dla rodziców oraz małe drobiazgi dla siebie. Tego dnia udaliśmy się również na Wzgórze Petrin, na które wszystkim udało się wejść pieszo. Znajdowała się tam wieża widokowa zwana „czeską Wieżą Eiffela”. Mimo zmęczenia uczniowie zdecydowali się na pokonanie 300 schodów i wejście na jej szczyt, z którego ujrzeli piękną panoramę miasta i zrobili pamiątkowe zdjęcia.
Trzeci dzień, chociaż długi i wyczerpujący, zapowiadał się równie ciekawie. Po śniadaniu, pan przewodnik zaprowadził nas na Most Karola, który łączy dzielnice Malá Strana i Staré Město. Ten najsłynniejszy most przyciąga tłumy turystów o każdej porze dnia i nocy. Most ozdabia 30 figur. Później udaliśmy się na Nowe Miasto, oraz zwiedziliśmy praską dzielnicę Żydowskiego Josefova wraz z synagogami. Widzieliśmy również najstarszy żydowski cmentarz w Europie założony w XV w. Zmarli leżą na dziewięciu piętrach, a kamienne nagrobki stoją ciasno obok siebie. Następnie przeszliśmy na Starówkę pod Ratusz Staromiejski, na którym znajduje się słynny ruchomy Zegar Orloj. Co pełną godzinę odbywa się spektakl – dzwonią dzwony, maszerują figurki świętych. Potem spacerkiem przeszliśmy na Hradczany, gdzie mieliśmy okazję uczestniczyć w uroczystej zmianie warty. Oczywiście nie mogliśmy pominąć katedry Św. Wita; zachwycił nas jej ogrom i czar jej witraży. Po drodze mijaliśmy Teatr, Operę oraz zatrzymaliśmy się w dzielnicy żydowskiej Josefov. Można tam było zobaczyć przede wszystkim zabytkowe synagogi, a także ratusz z zegarem odmierzającym czas do tyłu. Praga jest pięknym miastem, wartym odwiedzenia. Jedną z rzeczy, które nam się tak naprawdę podobały, było doskonale zagospodarowane nadbrzeże Wełtawy i kursujące praktycznie bez przerwy, nawet podczas deszczu, mniejsze i większe statki wycieczkowe. Następnie udaliśmy się do hotelu na odpoczynek i obiadokolację. Wieczorem, w grupie chętnych i wytrwałych, wyruszyliśmy na nocny podbój miasta. Jeszcze raz udaliśmy się na Most Karola, z którego mogliśmy zobaczyć pięknie oświetlone zabytki i podziwiać uroki tego miasta. Ostatni raz „rzuciliśmy okiem” na praską architekturę, która jest wymyślnie zdobiona, finezyjnie wyrafinowana i reprezentacyjna. Największą atrakcją okazał się przejazd metrem, z którego uczniowie mieli ogromną frajdę, a na ich twarzach widać było, jak ogromną radość sprawiła im ta wieczorna przejażdżka.
Czwartego dnia, w drodze powrotnej, zobaczyliśmy największy wodospad w Sudetach – Kamieńczyka oraz zwiedziliśmy wodospad Szklarka. Następnie udaliśmy się do Wrocławia, aby tam zwiedzić ZOO i wejść do unikatowego na skalę światową kompleksu przedstawiającego różne ekosystemy związane ze środowiskiem wodnym Czarnego Kontynentu, jakim jest Afrykarium.
I tak dobiegły końca trzy dni w pięknej stolicy Czech. Moglibyśmy dużo i długo opowiadać o pięknie praskich dzielnic, niezwykłej architekturze i niesamowitej atmosferze panującej w ciasnych uliczkach, ale nasze słowa nie oddadzą w pełni tego, co mogliśmy zobaczyć na własne oczy. Dla nas wycieczka była bardzo udana, pogoda fantastyczna, a Praga bajkowa, malownicza i fascynująca – teraz już wiemy, dlaczego mówi się o niej „Złota Praga”. Opiekunowie czuwali nad każdym detalem, począwszy od zaplanowania programu wycieczki, poprzez dobrą organizację przebiegu dnia, a skończywszy na sympatycznej atmosferze panującej w grupie.
Myślę, że najlepszym podsumowaniem wycieczki będą słowa uczniów, których zapisy umieściłam w galerii poniżej.
Dziękuję p. Hannie Sokolowskiej, p. Małgorzacie Walasik i p. Konstantemu Wieczorkowi za pomoc w sprawowaniu opieki nad uczniami podczas tej wycieczki.
Katarzyna Klich - organizator wycieczki