Opadające liście, Wszystkich Świętych, Zaduszki wprowadzają nas w pełen zadumy i refleksji nastrój. Idealny w ten klimat wpisuje się film norweskiej reżyserki Katariny Launing „Mecz życia”.

Główna bohaterka Anja - spontaniczna, wesoła, interesująca się piłką nożną nastolatka rozgrywa najważnjeszy dla siebie mecz. Każdy z widzów nie chciałby, żeby zakończył się on dla niej porażką, a jednak… Finał filmu potwierdza fakt, że w życiu nie wszystko dobrze się kończy.

A oto kilka refleksji o filmie uczniów klasy IVb:

„Film był po prostu piękny”
„Ten film bardzo mi się podobał, był pouczający”
„Dziewczynka przez cały czas walczyła. Podobało mi się, że Anja nie poddawała się”
„Myślę, że nigdy go już nie zobaczę”
„Film był smutny, bo Anja umarła”
„Gdy Anja umarła, bardzo płakałam”
„Siedziałem z kolegami i razem płakaliśmy”
„Chciałbym go jeszcze raz zobaczyć”
„Ten film na początku był fajny, ale na końcu już nie był fajny”
Gdy wchodziliśmy do kina, nastroje były radosne, potem beztroskę zastąpiła zaduma, ukradkiem ocieraliśmy oczy, ale tych łez nie należy się wstydzić, to ŁZY WZRUSZENIA.
Edukacja filmowa:
Zanim zaczniesz śledzić fabułę filmu przeczytaj czołówkę-wstępną sekwencję, z której dowiesz się, kto jest reżyserem, a kto producentem, jacy aktorzy grają, kto jest autorem scenariusza, zdjęć, muzyki. Warto być świadomym widzem.

Katarzyna Piechota